Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum www.abanaszek.fora.pl Strona Główna

Forum www.abanaszek.fora.pl Strona Główna » Ogłoszenia » Nasze postulaty! Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 14:26, 12 Gru 2011
Magnesiątko
Moderator

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Wypisywanie się w tym momencie jest bez sensu - przecież dopiero dyskutujemy. Ja cały czas mam nadzieję, że uda nam się wypracować jakiś wspólny cel.

Proszę nie traktować mojej krytyki za destruktywną, przepraszam, że była mało merytoryczna, ale po prostu podobne rzeczy można by wysnuć bez większych przygotowań - generalnie liczyłam na zrównoważony plan małych kroczków.


Liczę na porządną burzę mózgów i dalsze spotkania w grupach.

Peace.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:22, 12 Gru 2011
Anon2k11

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie


1. No, ale jak przeprowadzić reformę?
2. Tylko obnizka vatu z myślą o przedsiebiorstwach?
6. Ktoś się zastanawiał kiedy i w jakich warunkach ludziki zdecydowali się popełnić przestępstwo? (tak aby zjawiska minimalizowac).

Zasada napisał:
"2. Obniżka podatku VAT na paliwo, mająca za zadanie stymulować rozwój przedsiębiorstw..."
Może jestem w błędzie, ale nawet po nowelizacji prawa na początku 2011 możliwa jest opcja odliczenia podatku VAT za paliwa, które napędzają pojazdy o masie> 3,5t. Jeżeli tak jest, jaki jest cel obniżania podatku?


Jak się nie mylę, to dalej taplamy się w biurokracji Razz a więc skutecznośc sciagnięcia podatku leci leb na szyję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anon2k11 dnia Pon 16:23, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:55, 12 Gru 2011
Zasada

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Szanowny Panie Arturze, dajmy sobie jeszcze kilka dni. Zobaczymy czy będziemy umieli dojść do konsensusu, czy różnice zdań podzielą nas na tyle, że pozostanie nam jedynie wizja spotkania towarzyskiego w odległej przyszłości i uczciwego przyznania się do błędów, które popełniliśmy. Liczę jednak, że uda nam się dojść do porozumienia.

Reformy systemu emerytalnego: skoro nie jest to autorski pomysł, jedynie naszkicowanie wizji ekspertów, może mógłby Pan przytoczyć szerszy zarys tej idei, odesłać do źródeł, a przede wszystkim ujawnić ekspertów, aby każdy z nas mógł się zapoznać z ich opiniami?

"VAT i jego obniżenie na paliwo powinno być znaczące. Takie jest moje zdanie."
Jasne, szanuje Pana poglądy. Zastanawiam się tylko jaki będzie tego efekt realny. Niestety nie mamy odpowiednich danych aby opracować tego rodzaju symulacje. Może zamiast VAT, obniżyć jednak akcyzę: dzięki temu skorzystają na tym również przedsiębiorcy.

"Przepadnięcie samochodu, którym poruszał się pijany kierowca powinno nastąpić oczywiście od danego stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie można tego zrobić komuś, kto faktycznie jedzie na kacu i ma 0.2 %%."
Pomysł nie jest zły, póki nie przyjrzymy mu się z bliska. Od razu przypomina mi się wątek, który występuje w Irlandii. Za brak ubezpieczenia następuje konfiskata samochodu, następnie jego aukcja, pieniądze po odjęciu należnych opłat trafiają do właściciela pojazdu. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ opcja konfiskaty czyjegoś mienia, które nabył w sposób legalny jest nieetyczna. Człowiek, który popełnia tego rodzaju przestępstwo zostaje ukarany przez Sąd pozbawieniem wolności, zakazem prowadzenia pojazdów do 2 lat, karą finansową nie bez powodu:
- jak postąpić z kierowcą, który prowadzi samochód pożyczony?
- jak postąpić z kierowcą, który jest współwłaścicielem samochodu?
- założę się, że większość osób o tego rodzaju moralności nie będzie miało skrupułów w sporządzeniu umowy kupna/sprzedaży samochodu ze wcześniejszą datą.
Dodam, że jest to pomysł, który zrodził się wiele lat temu i co jakiś czas wraca do opinii społecznej, dzieląc ludzi na zwolenników i przeciwników. Szanuję jednych i drugich.

Odnośnie zaostrzenia kar, to owszem uważam, że to jest potrzebne. Zasięgnąłem języka i dowiedziałem się, że podobny system już działa z powodzeniem w USA.
System zarówno penitencjarny jak i postpenitencjarny USA nie powinien być dla nas przykładem, z tego względu, że nawet jeżeli "działa z powodzeniem" to zaznaczam, że dopiero od 2-3 lat. W tym samym czasie wprowadzone zostały innego rodzaju środki zapobiegawcze, jak dozór elektroniczny, którego następstwa moim zdaniem obserwujemy w ujęciu statystycznym. Dla osób mniej interesujących się tą dziedziną dodam, że zaostrzanie kar w USA przez ostatnie 40 lat przynosiło odwrotny efekt.

"Nieuchronność kary - w 100% się zgadzam, że to jej nieuchronność a nie dotkliwość ma największy wpływ na potencjalnych przestępców. O to też pytałem eksperta. Panią psycholog, zajmującą się resocjalizacją więźniów.
Dodała też, że jarzmo kary w razie popełnienia recydywy ma kolosalny wpływ na ich późniejsze działania. Widać to po osobach na warunkowym zwolnieniu."

1.) Cieszę się, że się zgadzamy, ponadto super, że zasięgnął Pan opinii osoby z wykształceniem psychologicznym. Chcę jednak, aby miał Pan całościowy obraz. Niestety, ale więzienia (poza kilkoma krajami) nie są miejscem resocjalizacji, a inkubatorem przestępczości. Między innymi przyczyniają się do tego psychologowie więzienni, których zadaniem jest:
- dobieranie charakterologiczne skazanych w celach
- opiniowanie, prowadzenie wywiadów
- tworzenie terapij AA, AN, PA i innych specjalistycznych
Niestety, ale psycholog więzienny ma sporadyczny kontakt z osadzonym, zazwyczaj interweniują dopiero, kiedy może dojść do niebezpiecznej sytuacji, jak samookaleczenie. Programy resocjalizacyjne to mit, dla przykładu na poczekaniu podaję dwa półroczne programy resocjalizacyjne połączone w całość. Skazany będzie:
- utrzymywał kontakt z rodziną
- uczestniczył w zajęciach sportowych (co znaczy, że raz w tygodniu wyjdzie na boisko na godzinę)
- przeczyta trzy książki, napisze straszenie jednej (zrobi to kolega z celi za paczkę papierosów)
- będzie wykonywał polecenia przełożonych
- uczestniczył w mszach świętych (nie wiem czy wiecie, ale poziom religijności w więzieniach jest ogromny, skazani często modlą się ostentacyjnie przed snem, nad drzwiami wisi wizerunek papieża, a bóg jest świętością, dekalog już raczej pomijają)
- praca pisemna: "dlaczego trafiłem do więzienia, co zrobiłem źle"
- uczestniczenie w spotkaniach AA, AN, PA (spotkanie raz w tygodniu, na kształt terapii grupowej)
Każdy skazany, ma 365 dni takiego programu, po czym w papierach ma wzmiankę, iż jest to osoba chętna do resocjalizacji, wypełniająca sumiennie swe obowiązki, bla bla bla. Trzeba bardzo chcieć, żeby zaprzepaścić sobie opcję "mocnych papierów"
2.) Szczerze mówiąc nie rozumiem do końca tej wypowiedzi. Aby uzyskać przedterminowe warunkowe zwolnienie z odbywania reszty kary należy spełnić kilka bardzo ważnych warunków, jak:
- spowiedź szczera, żal za grzechy, pokuta
- wzorowe sprawowanie (system wniosków karnych oraz nagrodowych)
- pozytywna opinia z wewnątrz oraz zewnątrz
W przypadku:
- nowicjuszy- odbycie połowy kary, ale nie wcześniej niż po 6 miesiącach.
- recydywistów- 2/3
- multirecydywistów- 3/4
Osoby które wychodzą po połowie kary to rzadkość, 1/3 kary to luksus, 1/4 występuje, większość urywa około 1/5. Czyli jeżeli dla przykładu (i mam namyśli nowicjuszy kryminalnych) wychodzi po 2 latach z 3, to przez okres od 2-5 lat (realnie powiększony o 6 miesięcy) poddany jest próbie społecznej, której zawalenie grozi powrotem do więzienia na 1 rok. Żeby ją zawalić musi nie zastosować się do poleceń Sądu Penitencjarnego, lub dokonać rozboju, zbrodni, recydywy w momencie próby. Dlaczego, aż tak dokładnie opisałem ten system? Chciałbym, aby każdy miał świadomość, że powrót z warunkowego zawieszenia odbywania reszty kary to rzadkość, co nie oznacza, że Ci ludzie nie popełniają kolejnych przestępstw. Gdyby tak nie było, procent recydywy by malał, niestety jednak rośnie. Także wydaję mi się, że Pani psycholog troszeczkę minęła się z prawdą, zasłaniając się statystykami.

Panie Arturze, tutaj niestety widać braki organizacyjne naszej grupy i coś zdecydowanie trzeba z tym zrobić. Jest Pan tylko jeden, nie ujmując niczego, wątpię aby jedna osoba dała radę ogarnąć ogrom pracy, jaką sam Pan na siebie narzucił. Rozumiem, że jest Pan osobą ambitną, cenię bardzo takich ludzi, ale proszę rozdzielać obowiązki. Zapewniam, że ja bardzo chętnie spotkam się z psychologiem więziennym, Sędzią Sądu Penitencjarnego, wychowawcą, dyrektorem więzienia i dużo lepiej będę reprezentował naszą grupę ponieważ dysponuję szerszą wiedzą w tym temacie.

Co do pracy więźniów wydaję mi się, że myślimy w tym samym kierunku. Skazany powinien pracować, reszta to już jak Pan określił dotarcie. Pan widzi w tym element kary, ja przywileju i resocjalizacji. Problem w tym, że nasza dyskusja nie wnosi nic i trzeba to zmienić.

Podsumowując:
Prowadzenie dyskusji powinno odbywać się tylko na zasadzie szkicu mapy myśli. Weryfikacja powinna nastąpić na debatach, które ONP będzie organizowało oraz moderowało. To co uważa 200 osób z forum nie może stanowić wartościowego przesłania dla społeczeństwa. Opracowanie jednak tego samego zagadnienia z udziałem specjalistów i konfrontowania stron daje szerszy obraz, uświadamia jednostki, łączy ludzi, umożliwia rejestrowanie obrazu i fonii. Uruchomcie teraz swoją wyobraźnię:
1.) Więziennictwo- psycholog penitencjarny, wykładowca akademicki tej samej dziedziny, Sędzia Sądu Penitencjarnego oraz Karnego, wychowawca, przedstawiciel regionalnego stowarzyszenia przedsiębiorców, przedstawiciel lokalnych władz (?), może nawet wyselekcjonowany były skazany (jest spora ilość osób, które odbywały kary za przestępstwa finansowe, są inteligentni i dobrze opisują relacje panujące w środku), "wizjoner", osoba z doświadczeniem managerskim. Przeprowadzenie prezentacji kilku systemów penitencjarnych oraz resocjalizacyjnych. Tematyka: od zaostrzenia kar, poprzez skuteczniejsze sposoby resocjalizacji, aż po zmianę struktur więziennictwa i zatrudnianie skazanych na uczciwych warunkach.
2.) "- nauka - mediacja pomiędzy naukowcami a przedsiębiorcami, usprawnienie wdrażania patentów, szkolenia w tym zakresie, promowanie naukowców, którzy opracowują nowoczesne technologie (np fizyków, biotechnologów)" via magnesiątko
3.) "...zmniejszenie i uproszczenie biurokracji związanej z przedsiębiorstwami" via ArturBanach: urzędnicy, przedsiębiorcy, wykładowcy akademiccy z odpowiednich dziedzin, itp.
13.)..........
Powiem Wam szczerze, mam już serdecznie dosyć pisania na tym forum, ale nie mam zamiaru poddać się. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, że będziemy zgadzali się we wszystkim i że osiągniemy sukces w 2011, czy 2012 roku. Popracujmy nad organizacją (!), stwórzmy burzę mózgów i tak jak mówi Magnesiątko pracujmy w grupach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:13, 12 Gru 2011
grzemach
Moderator

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce


jeśli chodzi o kary mniejszego kalibru (w zawieszeniu), dodałbym do nich obowiązkowe "prace społeczne". Co można by z nich mieć? np
- sprzątanie psich kupek
- wycinka krzaków (w Kielcach jest ciągle masa terenów miejskich, gdzie nawet nie da się wejść - bo takie zarośnięte), uprzątanie śmieci w miastach, lasach
- inne prace nie wymagające wiedzy i wymagającego doświadczenia do ich wykonywania.

Mieszkańcy by na tym bardzo skorzystali bo było by czyściej, a kosztować dużo by nie kosztowało.
A jak wyegzekwować? Przez odwieszenie kary. Proces łapówkarstwa (nadzorujący daje podpis w zamian za korzyści majątkowe dla siebie lub rodziny), można wyeliminować poprzez odpowiedni system kontroli (koordynator regionalny sprawdza co jakiś czas w danym miejscu jest dana grupa i czy wykonuje powierzone zadania).

VAT, ostatnio na temat podatków rozmyślałem i powiem tak: żadnych zniżek, żadnych odpisów, wszystkie stawki jednakowe.
Podatek dochodowy np.: 17% (możliwe, że progresywny, z kwotą wolną od podatku), brak zniżek (ewentualnie wprowadzić wybrane zniżki: na dzieci, na leczenie, na edukację i tyle).
Czemu te zniżki?
Na dzieci, bo dzieci są ważne, ważne, jest aby społeczeństwo miało co najmniej 2 dzieci.
Na leczenie, podnieść kwotę wolną od podatku o rachunki od lekarzy prywatnych (leki przemyśleć)
Na edukację, bo to jest też ważne.
Na temat tych punków można dyskutować i nie będę się o nie upierał. Bo wiem, ze brak zupełnie zniżek też jest dobrą rzeczą, ułatwia jeszcze bardziej całość podatków.
Zlikwidować okres karencji 5 lat na sprzedaż gruntów, tutaj też zastosować w/w podatek, zakup był za tyle, sprzedaż za tyle i podatek od różnicy (zysku). Zlikwiduje to szarą strefę w budownictwie, teraz budując dom bardzo duży procent wykonawców, pracuje na czarno - baz żadnego podatku, bez żadnych składek, a jeszcze biorą dodatki dla rodzin.

VAT, jedna stała wartość podatku VAT na poziomie 15-17% na wszystkie produkty.

Czemu? Bo nasze przepisy podatkowe stają trywialnie proste, mamy zysk, płacimy od niego podatek. Pan Roman Kluska o tym opowiadał - podatek od pomocy naukowych - 7%, podatek od oprogramowania 22%, a podatek od oprogramowania które jest pomocą naukową? Ewentualnie, jak jest teraz z pieczywem, gdy termin spożycia jest do (chyba) 14 dni 8%, powyżej 23% - paranoja. W ten sposób rozwiązujemy ten problem.
Dodatkowo, gdy mamy tak prosty system, nie potrzeba nam ogromnej liczby urzędników skarbowych i w tym miejscu można osiągnąć duży zysk.
Tak wiem, Polak potrafi. Wtedy dać kary takie, że nikomu nie będzie się opłaciło kombinować.
Należało by dodatkowo, wprowadzić ograniczenie o kontrolach, gdy firma była sprawdzona, nie znaleziono nieprawidłowości - nie można karać za tamten okres (bodajże sprawa Bick Blue), wyjątek stanowi, gdy kontroler i ktoś z danej firmy - zostają skazani prawomocnym wyrokiem sądu za łapówkarstwo.

Należało by się zastanowić, jak zmobilizować duże koncerny do płacenia podatków w Polsce. Padały propozycje o podatek obrotowy, ale jak się on ma do prawa unijnego? Jeśli jest zgodny, można by dodać, że gdy dany podmiot ma obrót towarami sięgający kwoty x od całości obrotów (lub nadwyżki) musi zapłacić podatek obrotowy.

Obniżyć do granicy możliwości akcyzy na paliwa, alkohol i papierosy. Aktualnie, jest za wysoka i znowu bardzo opłaca się przemyt - wtedy skarb państwa nie ma nic.

PS. Mam jednak wrażenie, że cały czas rzucamy się na zbyt głęboką wodę na dzień dobry. Fajnie, że mamy gruntowny i dogłębny plan na Polskę, ale nie mamy absolutnie żadnej szansy go zrealizować. Wydaje mi się, że ogólnikowe postulaty, są ok. Do tego wybieramy kilka w których możemy jakoś wywrzeć wpływ na nie i działamy w danym zakresie.
Teraz dyskutujemy na temat brzmienia "ustaw", a w momencie gdy będziemy mieli możliwość aby coś zadziałać w danym kierunku, sytuacja będzie już zupełnie inna - cała praca obecna idzie w las. Przecież za 2-4 lata, obecny szczegółowy plan, będzie nieaktualny.
Dyskutujemy o ZUSie, ale ZUS zawali się w ciągu 5-10 lat (maks 15) i nie pomoże podniesienie składek po stronie pracodawców nawet o 100% w górę. ZUSu zmienić nie damy rady, nawet mając najlepszy plan. Bo nawet cały zestaw ustaw obywatelskich, nic nie zmieni - wszystkie zostaną rozpatrzone i odrzucone, w mediach natomiast zostaniemy okrzyknięci jako oszołomy, którzy pragną obecnych emerytów pozbawić emerytur. Za dużo jest tam kolesiostwa i znajomych, którzy pracę mieć muszą.


Zasada, jak się podzielić na grupy? Nie znamy się, nie wiemy kto co potrafi (jedynie co sam napisał, a jako pradawna który robił rekrutację - nie wierzę w te opisy).
Jak wybrać lidera dla każdej grupy? Przecież, nie może się każda osoba z grupy kontaktować z radą organizacji. Musi być lider, który pokieruje działaniami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grzemach dnia Pon 18:47, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 7 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:04, 12 Gru 2011
Zasada

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Wybaczcie infantylizacje, 35 godzin bez snu zawsze tak na mnie działa.

@Grzemach

Prace społeczne przy warunkowym zawieszeniu kary już istnieją, tak samo jak opcja wpłacenia kwoty na wskazaną przez Sąd organizację.

Obniżanie akcyzy na paliwo, alkohol i papierosy nie wrzucałbym do jednego worka. Ale co mi tak, na potrzeby tego forum mogę. Nawet nie będę wspominał o dokonaniu obliczeń (zysk/strata, symulacja nowego rozwiązania, koszt uszczelnienia granic, symulacja wzrostu spożycia, następstwa krótko i długoterminowe), odwoływania się do podobnych sytuacji.

Jak pracować w grupach? Niestety nie udzielę uniwersalnej rady, ale przedstawię na przykładzie zasugerowanej obniżki VAT. Ja osobiście nie mam pojęcia czy lepiej, aby VAT wynosił 15%, 17%, czy 23%. Mogę jedynie kierować się swoimi odczuciami, które są bardzo subiektywne. Ale zaraz, przecież nie jestem sam na świecie. Poza mną jest Grzemach, ArturBanach i kilka innych ogarniętych osób (których nie podaję tutaj ponieważ mieszkamy w tym samym mieście i już się poznaliśmy). Teraz trzeba się podzielić obowiązkami: ja wiem najmniej z Was wszystkich, także może powinienem zając się moderacją, Grzemach jako przedsiębiorca może powinien skontaktować się z BCC przedstawić im nasz pomysł, zachęcić do wzięcia udziału, podeprzeć się argumentami (które przygotujemy wspólnie, może nawet na forum), a przede wszystkim przeprowadzić wywiad. ArturBanach, jako ekonomista może powinien nawiązać współpracę z ministerstwem finansów, i zrobić to samo co Grzemach. Zasada jako nic niewiedząca osoba, neutralna, ma za zadanie zorganizować odpowiednie miejsce, zaplecze naukowe (tak samo jak miejsce, zaplecze powinno być maksymalnie neutralne, ewentualnie będziemy tworzyć kontrasty), moderacje debaty oraz odpowiednie nagłośnienie i uwiecznienie zajścia. Moderator powinien dla stron być osobą neutralną, aczkolwiek (dzięki wcześniejszym rozmowom z członkami grupy) musi wiedzieć w którą stronę rozmowa będzie zmierzać. A teraz zagadka: kto jest liderem? Tutaj są dwie dobre odpowiedzi:
- nikt
- wszyscy
zależy jaką taktykę obejmiemy. Koordynatorem jest moderator, choć tak na prawdę, jego rola jest bardziej symboliczna, ponieważ trzyosobowa grupa prowadzi się sama jeżeli ma wspólne cele i poza pracą jest gotowa dla dobra projektu poświęcić trochę czas na spotkanie towarzyskie. A z tej euforii zapomniałbym o dalszej części pracy. Anon2k11 jako doskonały narrator rzeczywistości dostaje zapis debaty na DVD i sporządza z niej raport, wnioski i inne opracowania. ArturBanach po debacie kontaktuje się z podmiotem który prowadził, umawia na rozmowę i spędza godzinę na rozmowie podsumowującej, słucha wskazówek, zażaleń. To samo robi Grzemach oraz Zasada. Następnie ogólne podsumowanie, wnioski, skargi, zażalenia.
Oczywiście jest to idealny schemat, który nigdy nie będzie miał miejsca bytu, ponieważ trzeba będzie uwzględnić wiele zmiennych:
- struktury organizacji uczestniczących w debacie
- natężenie emocjonalne
- błędy powstałe po naszej stronie
- zdarzenia losowe
Zazwyczaj przedsiębiorstwa o ugruntowanej pozycji na rynku i takich samych strukturach wprowadzają dodatkowy mechanizm zabezpieczający pod postacią głównego koordynatora, który przesiaduje na galerii, podziwia a czasami doradza. Jego największym atutem, poza siedzeniem na galerii oczywiście, jest doświadczenie.
Ach zapomniałem, jesteśmy z różnych miast: Toruń, Kielce, Warszawa. Ja proponuję na debatę Kraków, Wrocław, Poznań i każde inne miejsce które będzie odpowiednie do tego typu działań. Spotkania robocze proponuję odbyć w Katowicach, następnie Toruniu i Warszawie, Katowicach i tak do skutku. Rozmowy z podmiotami: "zapytanie ofertowe" mail, następnie telefoniczne ustalenia, aż po spotkanie twarzą w twarz.

OK, to tak w skrócie i obrazowo. Z własnego doświadczenia wiem, że plan modyfikuje się kilkukrotnie podczas trwania projektu, im bliżej sukcesu tym dalej. Najważniejsze jednak to sumienna praca, przygotowanie, doskonalenie własnych technik, dystans oraz motywacja.

Jestem otwarty na wszelkie porpozycje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:14, 12 Gru 2011
grzemach
Moderator

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce


@Zasada, nawet nie miałem tego świadomości (prace społeczne). A są stale zasądzane? Czy tylko w wyjątkowych okazjach? bo ja bym właśnie postulował, aby były zawsze w znacznym wymiarze godzin (aby miała jakiś sens).

Jeśli chodzi o lidera, jest jeszcze 3 odpowiedź, jest rada, która ma x członków. Ilu dokładnie, liczba może się zmieniać w zależności od potrzeb.

Moim zdaniem, nawet w trzy osobowym zespole powinna być osoba która będzie odpowiedzialna za komunikację, podział zadań. Inaczej będzie bałagan - podobnie jak jest teraz na forum.

W jaki sposób myślicie wcielić w życie postulaty?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grzemach dnia Pon 22:15, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:27, 12 Gru 2011
Zasada

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Zgodnie z moim wyczuciem litery prawa jest to opcja dosyć popularna, dostosowana do indywidualnych "potrzeb", także każdy skazany objęty jest pewnego rodzaju nadzorem (kurator, terapia, prace społeczne, gotówka, inne), dzięki któremu można zweryfikować jego intencje. Pamiętaj, że prace społeczne nie są karą. Uwierz mi, że nie będąc w temacie około penitencjarnym bardzo łatwo jest pogwałcić podstawowe prawa człowieka.

Przechodziłem osobiście przez najróżniejsze systemy zarządzania zasobami ludzkimi i zgodzę się z tym, że musi być koordynator (jego wybór to bardziej skomplikowana sprawa niż może się wydawać, ja osobiście jestem zwolennikiem definicji Mertona o liderze "ukrytym"). Jedni są zwolennikiem zakazów i nakazów inni wolą bardziej kreatywne rozwiązania, dlatego też zaproponowałem (w zasadzie powtórzyłem po Magnesiątko/ku?) abyśmy dobrali się w grupy. Tutaj zaraz zrodzą się problemy, że jesteśmy rozsiani po całej Polsce, że internet i inne bzdety. Dla mnie to są tanie wymówki. Jak mam oczekiwać, że człowiek zaangażuje się w roczny projekt, skoro przejechanie 200 km jest dla niego problemem?

Żeby wcielić w życie postulaty trzeba je najpierw posiadać. Mnie interesują na dzień dzisiejszy trzy opcje:
- debaty
- patenty
- kibice

Nie jestem zamknięty na żadne rozwiązania, ale oczekuję powagi i profesjonalizmu. Jestem już naprawdę zmęczony klepaniem na forum, dlatego swoją obecność teraz ograniczę do minimum.

Podczas burzy mózgów myślmy całościowo zwracając uwagę na szczegóły.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:59, 13 Gru 2011
Pavel

 
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wawa


grzemach napisał:

W jaki sposób myślicie wcielić w życie postulaty?


Dla mnie to problem podstawowy. Widzę tutaj kilku liderów np. Artur, Zasada. Ale każdy z nas boi się określić CEL.

Nadal nei wiem czy Operacja Naprawy Polski to:

- ruch obywatelski/stowarzyszenie, który ma dostarczać ustawy i edukować?
- stowarzyszenie które przekształci się w partie polityczną?

Ogólnie ja widzę to tak:

a) ludzie techniczni (Strony www, fora, youtuby, projekty online)
b) ruch obywatelski tworzący postulaty i rozwiazanai tych postulatów
c) grupa edukacyjna, propagandowa
d) grupa nacisku lobby lub partia polityczna lub grupa zbierajaca podpisy pod referenda

wiem że wielu z Was brzydzi się polityki, ok możemy nei politykować, ale jak mamy wdrażać te pomysły?

Jak możemy rozmawiać gdy nei mamy wiedzy czy dostepu do wiedzy?
W internecie dane są z 2004-2008 roku, a nie 2011. Do wielu baz, statystyk nie ma dostępu.

np. Na chwilę obecną VAT to 46% dochodu budzetu Państwa, każde zmniejszenie powoduje utrate może nawet o kilkanaście procent.
Według mnie powinno sie wprowadzic podatek od obrotu np 3%. Zadna firma by nei uciekla na Cypr z platanosciami. Co wtedy z VATem, skoro mamy obowiazek wobec unii min. 15%.

Jak stworzyć pomysł, by był wiarygodny?
Co dalej po stworzeniu takiego projektu?

Kurcze Wy piszecie tutaj o konkretach, o wiezienctwie, edukacji, za duzo tego.
"im większy nieład w państwie, tym liczniejsze ustawy ” — Tacyt


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:14, 13 Gru 2011
fuzzy

 
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów


Wszystkiego naraz się nie da. Postulaty są OK - wiadomo, w chwili obecnej, to głównie ogólniki, więc wymaganie super precyzyjnych wypowiedzi to chyba zbyt wiele.
Czytając postulaty zastanawiałem się nad tym, jakie nadałbym im priorytety. Reforma edukacji - no fajnie, zwiększenie kar - spoko itp., ale co takiego rzeczy trzeba zrobić już?

Myślę, że trzeba uprościć życie przedsiębiorcom. Bliska mi osoba ma firmę budowlaną, obroty ok 30 mln rocznie. Ilość absurdalnie głupich przepisów i złożoność biurokratyczna sprawia, że lwia część potencjału ginie po drodze.
Przepisy muszą być proste jak budowa cepa, biurokracja jak najmniejsza. Pracodawcy muszą chcieć zatrudniać nowych pracowników na normalną umowę o pracę a nie kombinować.

Moim zdaniem to jest punkt wyjścia.

Proponujecie zmniejszenie liczby urzędników. OK - reorganizujemy i zwalniamy jedną trzecią. Tylko... co się z nimi potem stanie? Kolejni bezrobotni? Kolejni ze śmieciowymi umowami? Ci ludzie muszę mieć jakąś perspektywę, a wywalenie ich z roboty nie jest żadnym sukcesem.

Firmę musi się prowadził łatwo i tanio! Myślę, że może to ożywić sytuację. Mali i średni przedsiębiorcy są motorem dla gospodarki.

Drugi temat, jaki rzucił mi się w oczy, to "Dotkliwe kary pieniężne dla mediów za zmienianie kontekstu wypowiedzi i prezentowanie niepoprawnych słupków poparcia partii i polityków, gdzie stosunek ich wysokości do procentowego poparcia zostanie zmanipulowany". Popieram i myślę, że jest to dość istotna kwestia. Ludzie przyzwyczajeni do robienia im siana z mózgu przestają myśleć o tym, co się im mówi i zatracają umiejętność oceny faktów.

"Niech każdy poseł zawrze z wyborcami kontrakt, w którym zobowiąże się do praktycznych i zdecydowanych prób zrealizowania swoich obietnic" - super sprawa. Uważam, że każdy poseł powinien np. raz na rok przedstawić w prostej i przyjaznej formie swoje osiągnięcia.

Pozostałe postulaty są jak najbardziej OK, ale teraz to wygląda jak program partii politycznej. Proponuję ustalić swoje priorytety i zająć się najbardziej naglącymi rzeczami.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:21, 13 Gru 2011
grzemach
Moderator

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce


aby zmniejszyć zatrudnienie, trzeba znacznie uprościć prawo (podatkowe, działalności gospodarczych - każde). Bez tego, zwalnianie ludzi jest bezsensowne, bo ktoś tą całą pracę musi wykonać.

Wiecie, że w UK i NL (w tych miejscach mam jakieś znajomości aby się dowiedzieć) - całość spraw związanych z prowadzeniem firmy załatwić można w ciągu maksymalnie 1-2 dni w całym roku (w tym rozliczenie podatków, składek i inne rzeczy związane z państwem). U nas jest tyle w skali miesiąca - minimum. Po to się zatrudnia firmy księgowe, które znowu kosztują kolejne pieniądze....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:30, 13 Gru 2011
titter

 
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy


Zasada napisał:
Tutaj zaraz zrodzą się problemy, że jesteśmy rozsiani po całej Polsce, że internet i inne bzdety. Dla mnie to są tanie wymówki. Jak mam oczekiwać, że człowiek zaangażuje się w roczny projekt, skoro przejechanie 200 km jest dla niego problemem?


Wydaje mi się, że najsensowniej Panie gadasz Smile Widać, że znasz sie na tym na czym się znasz Smile A na czym się nie znasz to nie zabierasz głosu.

Jednak. Z zacytowanym fragment się nie zgodzę. Są takie narzędzie jak wideo konferencje. Mozna zrobić dokładnie to samo co w barze przy piwie lub w domu przy winie Smile Sa tez inne formy komunikacji jak wyodrebnione fragmenty forum. działa to równie sprawnie i dobrze a zawsze ma się "archiwum". nikt nie wyprze się własnych słów Smile Owszem. Jak już opracujemy faktycznie swoje cele (bo nie ukrywam ze te postulaty to raczej jakaś kpina a nie cele organizacji), zawęzimy swoje zadania i określimy sposoby działania wtedy można tworzyć jakieś struktury, spotykać się nawet w Singapurze, ale póki co wydaje mi się to totalnie zbędne! Co widać chociazby po waszym spotkaniu. Spotkaliście się, zapewne było miło a tu nadal niezrozumienie i wielkie nic. No chyba że tak cała akcja ONP ma na celu zbliżyć ludzi do siebie. TO ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO TYCHOW NA PIWKO Very Happy

Osobiście jako naważniejsze w poprawie warunków w Polsce to przywrócenie własności i swobody dostępu do pełni informacji państwowych. Czyli każdy obywatel powinien wiedzieć co, kiedy, dlaczego i na co oddaje na cele państwowe oraz państwo nie powinno decydować o obywatelu w wiekszości jego poczynań.
Generalnie jestem zwolennikiem idei DEMOKRACJI BEZPOŚREDNIEJ i za wszelką cenę dążę do uświadamiania ludzi o tym i wprowadzenia tego w polskich granicach.

Uważam, że powinniśmy okreslić co dla Nas jest najważniejsze i co jako taka mieszanka osobowości i idei jesteśmy w stanie realnie zmienić. W obecnym ustroju zgadzam się, że bez założenia partii i objęcia rządów będzie cokolwiek zmienić ogromnie ciężko.
Możemy jednak z całą pewnością zacząć wpływać na ludzką świadomość. jednak nie populizmem a konkretami. Nie mówić o obniżeniu VAT (co moim zdaniem i tak nic nie da), ale mówić o obniżce ponieważ (i tutaj wymienić kilka powodów takiej decyzji, łącznie z tymi skutkami negatynymi jesli takowe moga wystąpić). Najważniejsza jest pełna świadomość.

Odniosę się do postulatów:
1. Zlikwidowałbym cały system emerytalny dla ludzi ponieżej <5 lat pracy.
Reszta przechodzi na to co proponuje Artur (tzn. filar II ale jeszcze bym to pozmieniał nieco - generalnie temat do ustalenia). Obecnym emerytom niestety nadal musimy wypłacać z kredytów.
2. Tutaj raczej proponowałbym obniżkę akcyzy Smile
3. Więcej szczegółów, ale jak najbardziej za. Cała biurokracja musi zostać ograniczona do minimum. Niestety z doświadczenia wiem (relacji z rozmów z urzędnikami róznego stopnia i zakresu), że pracy urzędniczej wcale tak mało nie ma a wynika to wielokrotnie z zaszłości, które trzeba korygować oraz przekształcać stan obecny pod stare ramy. ale jest to myslę do ogarnięcia wzmożonymi siłami w krótkim czasie.
4. Tutaj niestety wkraczamy na grunt nieco psychologiczno socjologiczny. Bo to juzindywidualne podejście urzędnicze w większości wypadków powoduje ową "znieczulicę" a nie same prawo Smile
5. Wydaje mi się, że rozkład lat nauki nie zmienić wiele jeśli cokolwiek może zmienić. W systemie edukacji najważniejsze jest kształcenie oraz jego dobrowolność. Umożliwienie samokształcenia oraz nastawienie na bardziej indywidualny tor kształcenia dzieci oraz dostosowanie nauczania do wymogów rynku (konkretne umiejętności a nie cały wachlarz informacji zbędnych)
6-8. Jesli chodzi o więziennictwo to przedstawił sprawę dobrze pan "Zasada". To nie jest tak prosta sprawa. To jest skomplikowany proces. Więzień jest człowiekiem. Jest złożony. Uważam, że w miarę możliwości najlepszą metodą resocjalizacji jest prewencja. czyli kształcenie obywateli w samokontroli, uświadamianie ich że każde złe działanie dla społeczeństwa to działanie przeciwko sobie samemu. Ponadto organizowanie czasu wolnego młodzieży która coraz częściej popada w konflikty z prawem przez nudę.
9. To jest punkt nad którym możemy realnie popracować. Można pisać korektę do ustawy o KRRIT itp instytucji oraz pozwać odpowiednie spółki medialne do sądu. Jeśli jest ktoś odważny i zdeterminowany do walki o swoje. Bo tak na prawdę już wielokrotnie (na co są dowody w internecie) całe społeczeństwo zostało jawnie i z premedytacją oszukane. To jest wydaje mi się pole dla NAS do działania.
10. O tym już było...
11. Bardzo dobre. Tutaj warto się zastanowić jak można wyegzekwowac taki kontrakt i jak weryfikować obietnice oraz w jakich okolicznościach karać Smile szczytny cel, jednak wydaje mi się, że bardzo cięzki do realizacji
12. Nie bardzo wiem co to ma na celu. Osobiście jestem za całkowitą legalizacji wszelkich środków odurzający i psychoaktywnych. mamy dostep do alkoholu i tytoniu, kawy i herbaty oraz kakao. Wielu leków psychoaktywnych i nasennych. Więc w czym problem? Dodatkowo pełne pozwolenie na uprawę czegokolwiek się chce. Koka w Peru i Boliwii jest szeroko stosowanym lekiem na niemal wszystko!
13. Jeśli chodzi o to odbieranie samochodu to jest to jakaś parodia!! Jakim prawem można człowiekowi odebrac jego własność?? JEST TO NIEDOPUSZCZALNE! Można odebrać mu prawo jazdy (uprawnienia) które traci w wyniku niespełnienia warunków ich utrzymania.

Zatem. Ze wszystki szczytnych skądinąd postulatów widze zaledwie jeden, z którym w obecnej formie i przy obecnym staniem jesteśmy cokolwiek realnie zrobić. Proponowałbym to rozwinąć (osobny temat) i do DZIEŁA Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 1:28, 14 Gru 2011
Anon2k11

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie


Ekhm, tylko weźcie poprawke, ze najblizsze zmiany będa mogły zostać przeprowadzone za 4lata (przyjmujac, ze rzad sie nie zmieni i w tym czasie nie zrobi nic sensownego). Wtedy to będzie doprawdy ciekawie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 1:37, 14 Gru 2011
lukasz_m84

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Glastonbury,UK/okolice Konina,wlkp.


Postaram sie dopisac cos od siebie jutro, ale taka najwazniejsza rzecza, jaka chce zasugerowac, to umieszczenie narkotykow w "zamrazarce" zaraz obok aborcji i krzyzy. To jest temat bardzo na pozniej. Rozprawienie sie z pozostalymi bedzie juz dostatecznym problemem, jak tu niektorzy wskazuja.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:47, 14 Gru 2011
Magnesiątko
Moderator

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


@ titter

Spotkanie jest lepszym pomysłem niż wideokonferencja (zresztą jak to miałoby technicznie wyglądać, nie jestem pewna czy wszystkie łącza wytrzymałyby obciążenie takim transferem - poza tym np. na skype jest ograniczenie bodaj do 10 osób). Z doświadczenia wiem, że konferencje przez komunikator brzmią tragicznie - jednych słychać wyraźnie innych wcale. O jakości wizji milczę.
Na forum widać jak jest - wybaczcie ale ja nawet nie mam projektu, jak to ogarnąć, może mnie jeszcze olśni.

Żeby każdy mógł zabrać głos, musimy się spotkać, zobaczymy kto kim jest - na forum post można tworzyć godzinami, albo można poprosić mamę o pomoc - jak się spotkamy - na żywo ocenimy kto co sobą reprezentuje i do czego się nadaje. Podczas takiego spotkania wiele pomysłów zrodzi się podczas dyskusji.
Co bardzo ważne: na forum spędzisz 5 godzin czytając powtarzająca się w kółko pomysły - podczas dyskusji jest to wykluczone.

Nasze warszawskie spotkanie uważam za bardzo owocne i zdecydowanie wolałabym powtarzać takie eventy niż tracić wzrok przerzucając forum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:51, 18 Gru 2011
karniak

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Powiem wprost, mnie też wydawało się że ten temat będzie bardziej konkretny.
Co zobaczyłem to kiełbasa wyborcza.

Jeśli chcemy poprawić Polskę sprecyzujmy problemy, które widzimy w kraju (jeden problem - jeden temat), a potem pozwólmy użytkownikom zgłaszać możliwości rozwiązania (zachowując zasadę że post musi zachować rozwiązanie problemu by uniknąć bezsensownych wypowiedzi). Gdy już zbierzemy jakąś konkretną ilość pomysłów na rozwiązanie problemu możemy go dać do analizy prawników i zanieść gdzie trzeba czyli do partii politycznych.

Czy musimy się ogłaszać z programem? NIE! Nie jesteśmy ludźmi którzy chcą zdobyć władzę (mam nadzieję) i populizm jest niepotrzebny. Niech zdobycie władzy będzie ostatnią deską ratunku gdy naprawdę kluczowe reformy dla kraju nie będą chciały być zaakceptowane przez polityków. Niech zdobycie władzy będzie ewentualnym efektem naszych działań, a nie celem. Zajmijmy się burzą mózgów jak poprawić konkretne problemy. Dla przykładu: zezwalanie na ściąganie w szkołach - uczy że należy oszukiwać, to jest coś co powinniśmy brać przykład z zagranicy: ściąganie - wyrzucanie z uczelni, problem się w większości rozwiązuje (dla odmiany u nas na dodatek można takie kartkówki/sprawdziany jeszcze poprawiać). Koszty zmiany są żadne a rozwiązujemy problem cwaniactwa w pokoleniu które będzie rządzić gdy my już będziemy emerytami. Nie troszczcie się tylko o siebie, myślcie też o swoich dzieciach.

A w międzyczasie znajdźcie kogoś od dziennikarstwa by miał dostęp do niedostępnych dla szarych obywateli danych o scenie politycznej, żebyśmy mogli rozliczać naszych obecnych posłów z ich pracy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nasze postulaty!
  Forum www.abanaszek.fora.pl Strona Główna » Ogłoszenia
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin