Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum www.abanaszek.fora.pl Strona Główna

Forum www.abanaszek.fora.pl Strona Główna » Dyskusja o naszej Organizacji. » Dyskusja a różnice poglądowe - apel na początek :)
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Dyskusja a różnice poglądowe - apel na początek :)
PostWysłany: Śro 22:09, 23 Lis 2011
buczyslaw

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bochnia


Witam,
taki mój mały apel na początek - docelowo mianownikiem "naszej" organizacji ma być poprawa sytuacji w Polsce. Jakąkolwiek drogę obierzemy, pamiętajmy że pośród zarejestrowanych użytkowników są ludzie o skrajnie różnych poglądach. Chciałbym abyśmy się skupili na realnych problemach i rozwiązaniach, a odłożyli rzeczy światopoglądowe na bok.
Osobiście chętnie pogadam prywatnie z każdym o koncepcji leczenia homoseksualizmu elektrowstrząsami czy wyrzucania krzyża z sejmu Wink jednak myślę że zaczynając od takich rzeczy nic nie zdziałamy, i skończy się na wyzwiskach i rozłamie. Dlatego proponuję zajęcie się tematami ważnymi dla Polski jako kraju (podatki, zmniejszenie biurokracji, KRUS, uproszczenie procedur przy zakładaniu firm, etc.) , i przyjęcie strategii wspólnego dobra.
Pozdrawiam !


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:13, 23 Lis 2011
grzemach
Moderator

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce


popieram, dlatego też staram nie wdawać się w te dyskusje - one i tak nic a nic nie zmienią, a mogą jedynie zagrozić ruchowi już na samym jego początku istnienia.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:06, 23 Lis 2011
ArturBanach
Administrator

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń/Bydgoszcz


Tak, to prawda. Nie skupiamy się na eskalacji i pozycjonowaniu siebie po lewej czy prawej. Chcemy rozwiązywać realne problemy a nie tłuc bitwy pod publikę, jak np. z tym krzyżem w Sejmie czy religią w szkołach. IMO to nie są jednak palące problemy, od których wszystkim zrobi się lepiej.
To tylko tematy zastępcze. Taka próba zrobienia sezonu ogórkowego zasłaniającego prawdziwy obraz współczesnej Polski.

Tylko więcej takich propozycji!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:29, 23 Lis 2011
Anon2k11

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie


grzemach napisał:
popieram, dlatego też staram nie wdawać się w te dyskusje - one i tak nic a nic nie zmienią, a mogą jedynie zagrozić ruchowi już na samym jego początku istnienia.


Oburzeni, We are 99%, Occupy Wall Street - NIC z tego nie wyszło... dlaczego? Był ruch i nic nie zdziałał - nie mial zadnego poparcia ideologicznego - tylko haslo chcemy wiecej socjalizmu w socjalizmie. Jak Hitler doszedł do władzy? Kogo wsadzisz na stołek - z jakimi pogladami? Wszystko się rozchodzi o rodzaj zmian i tutaj wszystko się własnie rozjeżdża na światopoglad. Myśl polityczna ma większy wpływ na to co robisz niż myslisz. Od razu ci mówi jaką scieżką będziesz podążać (co ma robic rzad, co nie). Sam ruch jest jak ślepiec z siekierą - nawet nie wiesz, co będziesz wycinać. Może będziesz krzyczeć We Are 99% bez celu? Prędzej czy pozniej przyjdzie czas weryfikacji co się zmieni. na lepsze/gorsze - a tego nie wiesz. Potrzebujesz ludzi nie tylko tych co są z tobą, ale takze tych obojetnych - w koncu to od nich takze zalezy kto dojdzie do wladzy - potrzeba czegoś co ich przyciagnie do ciebie. Ruch solidarnosci obalił komunizm, ale jak widzisz nie wszystko poszło tak, jak miało. Zmiany nie musza być tylko dobre. Więc pilnuj aby mur więcej nie rósł, a lańcuch nie kołysał sie u nóg. Bądz jak Hitler(sic) zbuduj solidne podstawy zmian i pokaż się ludziom, ale nie bądz jak Lepper - potrzebna jest wartościowa osoba wokół ktorej zgromadzą sie ludzie.

Przykladem takiej osoby dla mnie jest amerykański konkresmen Ron Paul (kandydat na prezydenta 2012). Wspaniałe idee głoszone od długich, długich lat. Które w koncu procentują - takze naprzeciw mediów.

http://www.youtube.com/watch?v=YKiyOpKhUI4
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.youtube.com/user/RonPaul2008dotcom

Znajdz kogoś takiego ktory będzie wstanie zarazić ludzi takimi wartościami i pewnie da to lepsze efekty jak siekiera rzucona na ślepo.
It's time to wake up...

ArturBanach napisał:
Chcemy rozwiązywać realne problemy a nie tłuc bitwy pod publikę, jak np. z tym krzyżem w Sejmie czy religią w szkołach.

Postaje pytanie jak... i w tym momencie i tak stajemy po lewej i prawej stronie.

ArturBanach napisał:
IMO to nie są jednak palące problemy, od których wszystkim zrobi się lepiej. To tylko tematy zastępcze. Taka próba zrobienia sezonu ogórkowego zasłaniającego prawdziwy obraz współczesnej Polski.

Jak to zaslona dymna.

Jezeli na prawde chcecie jednosci, to potrzeba solidnego spoiwa inaczej i tak się walnie. Jakieś propozycje? Czy moze jednak na ślepo?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anon2k11 dnia Śro 23:33, 23 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:49, 23 Lis 2011
Niewygodny

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5


zgadzam się z przedmówcą, trzeba coś wybrać. Chcąc dogodzić wszystkim staniemy się populistami. Ale musimy też pamiętać, że różnorodność musimy wykorzystać jako naszą siłę. Ludzie o róźnych światopoglądach są nam potrzebni, jednak sama organizacja powinna mieć pewnien zarys ideowy, nie możemy mówić, że chcemy by ludziom żyło się lepiej, tylko jasno zadeklarować czy jesteśmy wolnościowcami czy socjalistami ! I tyle dalej nie musimy się rozmieniać na drobne deklarując się np jako ruch anarcho-kapitalistyczny czy socjaldemokratyczny(sic!)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:14, 24 Lis 2011
pukpuk

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Populizm nam raczej nie grozi. Mam wrażenie ze jeśli nie zabraknie nam zapału, odniesiemy sukces i naprawdę zaczniemy zmieniać Polskę to znienawidzi nas 90% społeczeństwa. Ludzie nie lubią zmian nawet jak wiedzą że są konieczne. Wielu czerpie korzyści z obecnych patologii systemu, reszta zwyczajnie się boi się nieznanego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:58, 24 Lis 2011
grzemach
Moderator

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce


ale jest rzeczą oczywistą (przynajmniej dla mnie), że będzie tutaj sporo osób które:
- są za legalizacją narkotyków
- są za większym karaniem każdej ilości narkotyków (a przynajmniej nie ruszaniem obecnego stanu)
- zwiększeniem zasięgu kościoła
- odcięcie kościoła od państwa

jednak wszystkie te osoby łączy to, że:
- mamy dosyć biurokracji, czyli, "pani w urzędzie która pozwala mi pracować", aka to ona mi daje zatrudnienie (bo trochę osób spotkało się właśnie z takim traktowaniem)
- mamy dosyć, zmiany zdania urzędnika i podatnik ma za to płacić w ciągu najlepiej 10 dni.
- mamy dosyć, świętych krów, które siedzą w sejmie i śmieją się prosto w twarz (czy tak jak Lato dzisiaj z orła i odpowiedzialności, za jego zniknięcie)
- mamy dosyć, słuchania jaką to będziemy mieli cudnie wysoką emeryturę...

To są rzeczy które myślę, nas łączą - gdy uda nam się ten cel osiągnąć chociaż w 50%, możemy oddać się dyskusji na te tematy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:21, 24 Lis 2011
MichałRaburski

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Dlatego zamiast na wartościach etycznych powinniśmy się skupić tylko i wyłącznie na wartościach ekonomicznych:
- jak zlikwidować ZUS bez szkody dla emerytów (wierzę, że to możliwe choć trudne, ale jak się przeliczy różne rzeczy ze specjalistami od Artura B. to może da się to zrobić)
- jak obniżyć akcyzy na różne towary
- zasadniczo - gdzie przyoszczędzić by zbilansować budżet i potem zmniejszyć obciążenia fiskalne.
- teoretycznie zmniejszenie podatków doprowadziłoby do zmniejszenia szarej strefy i zwiększenia wpływów do budżetu (przy 75% podatku oraz oficjalnej 1/3PKB produkowanej w szarej strefie podejrzewam, że by to zadziałało)
- kwestia uczciwych przetargów publicznych, które natychmiast by poszły cenowo w dół , nie można by kupić dyskietek itd.
- kwestie prywatyzacji - wystarczy zwykła aukcja w górę i państwo zarobi więcej niż ustawiając sprzedaż.

Dzięki temu będziemy mieć więcej pieniędzy, bardziej rozwiniętą gospodarkę oraz będziemy mieli czas na etyczne dywagacje Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:16, 24 Lis 2011
lukasz_m84

 
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Glastonbury,UK/okolice Konina,wlkp.


grzemach napisał:
jednak wszystkie te osoby łączy to, że:
- mamy dosyć biurokracji, czyli, "pani w urzędzie która pozwala mi pracować", aka to ona mi daje zatrudnienie (bo trochę osób spotkało się właśnie z takim traktowaniem)
- mamy dosyć, zmiany zdania urzędnika i podatnik ma za to płacić w ciągu najlepiej 10 dni.
- mamy dosyć, świętych krów, które siedzą w sejmie i śmieją się prosto w twarz (czy tak jak Lato dzisiaj z orła i odpowiedzialności, za jego zniknięcie)
- mamy dosyć, słuchania jaką to będziemy mieli cudnie wysoką emeryturę...

To są rzeczy które myślę, nas łączą - gdy uda nam się ten cel osiągnąć chociaż w 50%, możemy oddać się dyskusji na te tematy.

Totez, tak jak pisze autor watku, dobrze byloby gdyby ideologia obejmowala jedynie podstawy (typu wolnosciowcy/socjalisci) i powinnismy sie skupiac na tym co kazdego z nas drazni. Szczegoly dotyczace kosciola, narkotykow i podobnych powinny juz byc pozostawione indywidualnym przekonaniom czlonkow. Mozna sie poscierac o to ale wazne zeby nie bylo to kluczowe, zebysmy mieli jakies cele nadrzedne. Tylko nie wiem czy jest to mozliwe do realizacji. Niby wydaje mi sie ze pewna ide moze polaczyc ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 15:10, 24 Lis 2011
Anon2k11

 
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie


grzemach napisał:
To są rzeczy które myślę, nas łączą - gdy uda nam się ten cel osiągnąć chociaż w 50%, możemy oddać się dyskusji na te tematy.


Nie rozumiemy się... Pierwsza grupa, to jest zasłona dymna, luzny temat ktory mozna rzucic spoleczenstwu i sie zacznie bić. Mozna gadać i nie trzeba. Kto co chce i tak wyjdzie to w praniu (czyt pkt2).

Z drugą grupą tez jest problem... Wiesz ile mamy w Polsce obowiązujacych kodeksow? Jak wyglada konstytucja? Ile trzeba papierzysk (i ile urzedow trzeba zwiedzić), aby dom postawić, albo droge? Zastanawiales sie kiedys czy biurokracja wplywa na koszt inwestycji panstwowych? A jak tak, to ile kosztuje? Naprawa tego to zdecydowanie, nie jest takie hop siup - a ilosc martwych przepisow jest masakryczna. A ich zmiana jest podstawą działania przeciw biurokracji. Bez ich zmian urzednicy nie wyleca. Z drugiej strony jako pracujace osoby - po zwolnieniu będą musialy znalezc prace - jak z nia jest wiadomo. To też będą musieli mieć zasiłki i tu znowu pojawia sie zonk... i potrzeba znaleźć kolejne rozwiązanie.

Wiec każda solucja ma z grubsza dwie drogi, lewicowa i prawicowa. Czyli minimalizujemy wpływ rzadu do kompletnego min. czy zostawiamy mu jakieś obowiązki.

Czyli wchodzimy na tereny światopoglądowe - ktore już zaczynają dzielić ludzi.
Jak rozwiązać problem ZUSu, jak rozwiązac problem biurokracji, jak rozwiązać problem dziadowskiej armii, jak rozwiazać problem podatkow, jak rozwiazać problem świetych krów itd.

Jeżeli chcemy zmian, to potrzebujemy wybrać w nastepnych wyborach na prawde dobry zespół ludzi, ktorzy będą wstanie ogranąc ten śmietnik. I tutaj znowu pojawia się problem kogo i z jakimi pogladami poprzeć. Tutaj ludzie się dzielą, ale rozwiazanie trzeba znaleźć i przekonać do tego pozostałych. Bez nich nic nie ruszy (np 1% JKMa). Tak aby mieć jak największą siłę przebicia i zeby ci ludzie mieli nie tylko szansę, ale wolę i umiejętnosci do zmian. Bo w dzisiejszej polityce niestety mamy ludzi co sie biora od dupy strony (a niestety ktos ich w koncu wybiera). a ci więcej szkodza (z wlasnej niewiedzy) niz pomagaja.

MichałRaburski napisał:
Dlatego zamiast na wartościach etycznych powinniśmy się skupić tylko i wyłącznie na wartościach ekonomicznych:
- jak zlikwidować ZUS bez szkody dla emerytów (wierzę, że to możliwe choć trudne, ale jak się przeliczy różne rzeczy ze specjalistami od Artura B. to może da się to zrobić)
- jak obniżyć akcyzy na różne towary
- zasadniczo - gdzie przyoszczędzić by zbilansować budżet i potem zmniejszyć obciążenia fiskalne.
- teoretycznie zmniejszenie podatków doprowadziłoby do zmniejszenia szarej strefy i zwiększenia wpływów do budżetu (przy 75% podatku oraz oficjalnej 1/3PKB produkowanej w szarej strefie podejrzewam, że by to zadziałało)
- kwestia uczciwych przetargów publicznych, które natychmiast by poszły cenowo w dół , nie można by kupić dyskietek itd.
- kwestie prywatyzacji - wystarczy zwykła aukcja w górę i państwo zarobi więcej niż ustawiając sprzedaż.

Kolejne przeszkody, a dalej to nie wszystko... poza tym patrz tabela wyzej.

MichałRaburski napisał:
Dzięki temu będziemy mieć więcej pieniędzy, bardziej rozwiniętą gospodarkę

Trzeba od razu powiedzieć, że nawet gdyby sie udalo zrobić wszystko picus glancyś. To i tak cudu zadnego nie będzie i moźna zapomnieć o krainie szczęśliwosci, a zostanie ciężka praca - ale przynajmniej w teorii - będą możliwosci, aby normalnie funkcjonowac i się rozwijać (w koncu kapitał bedziezgromadzony, tam gdzie byc powinien). A, że reformy będą bolesne... bolesne będą (jak nie bardziej) tez skutki nie robienia reform.

MichałRaburski napisał:
oraz będziemy mieli czas na etyczne dywagacje Smile

Dywagacje ZAWSZE będa, bo ludzie się różnią między sobą, mają inne poglądy i nic tego nie zmieni. Można tylko sprobować i przekonać ich do swoich racji. Więc z takim podejsciem nigdy nie osiagniesz consensusu. Przykre, ale prawdziwe. Przedyskutować - wybrać najlepsza wersję i przekonać do tego ludzi - innej siły na to nie ma.

lukasz_m84 napisał:
Totez, tak jak pisze autor watku, dobrze byloby gdyby ideologia obejmowala jedynie podstawy (typu wolnosciowcy/socjalisci) i powinnismy sie skupiac na tym co kazdego z nas drazni. Szczegoly dotyczace kosciola, narkotykow i podobnych powinny juz byc pozostawione indywidualnym przekonaniom czlonkow. Mozna sie poscierac o to ale wazne zeby nie bylo to kluczowe, zebysmy mieli jakies cele nadrzedne. Tylko nie wiem czy jest to mozliwe do realizacji. Niby wydaje mi sie ze pewna ide moze polaczyc ludzi.

No własnie problem polega na tym, ze aby zmienić coś w następnych wyborach potrzeba ekhm przynajmniej co 5polaka (i jeszcze miec szczescie, ze pojdzie na wybory). Więc, zeby to zrealizować, trzeba go przekonać. A, żeby to zrobić potrzeba...
na prawde "trochę" więcej niż przedstawić "biedny program polityczy"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dyskusja a różnice poglądowe - apel na początek :)
  Forum www.abanaszek.fora.pl Strona Główna » Dyskusja o naszej Organizacji.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin